Translate

Współpraca?

Kontakt : mal.gorna0@gmail.com

poniedziałek, 12 grudnia 2016

BLOGMAS 2016 #3 [Jarmark w Gdańsku]

Na wstępie chciałabym Was przeprosić, ponieważ nie byłam w stanie ogarnąć części DIY. Nie mówię, że w ogóle jej nie będzie, po prostu pojawi się później.
A teraz do rzeczy.

Jarmark bożonarodzeniowy w Gdańsku trwa od 3 do 26 grudnia na ulicy Węglowej, więc jeszcze zdążycie 😄




Naprawdę warto tam pojechać. Może Wam się wydawać, że znacie Gdańsk lepiej niż własną kieszeń i być może to jest prawda, ale uwierzcie mi, ten jarmark to idealna okazja, by spędzić czas z rodziną, kupić lampki na choinkę, bombki, figurki, kubki czy inne ozdoby (i nie tylko). Znajdują się tam też stoiska z przepysznym jedzeniem. Polecam pierogi, smażone ziemniaczki, gofry z Nutellą, kołacze oraz gorąca czekoladę. Jednak to co wymieniłam to nie wszystko, więc najlepiej samemu się przekonać. I dodam, że wiele jedzonek jest podawanych przez elfy, także tego.




Kolejną rzeczą jaka mnie urzekła, były te wszystkie światełka, lampki i inne dekoracje. To jest nieodłączny element stwarzania magii świąt. To wszystko wygląda tak radośnie, że człowiek uśmiecha się do drugiego człowieka nawet go nie znając.



O! Zapomniałabym! Polecam się przejechać na kole widokowym! Ja jechałam z siostrami wieczorem i pomimo lekkiego deszczu i tego, że jakość zdjęć jest nijaka, było bardzo miło. Świąteczna muzyczka w tle, śmiech 8-latki z radości bycia kilkadziesiąt metrów nad ziemią i własny dreszczyk emocji.


Zdjęcie z koła widokowego, bardzo wysokiej jakości




Tyle o jarmarku, bo nie wiem co jeszcze miałabym o nim powiedzieć. No chyba, że małą radę : lepiej pojechać wieczorem, te wszystkie świecidełka lepiej widać.

Teraz jeszcze kilka słów o zabawach mikołajkowych w mojej szkole, a właściwie o też jest mała rada.
Bądźmy szczerzy, niewielu z nasz lubi się udzielać w życiu szkoły, lub robimy to bardzo niechętnie. Czasem też z przymusu. Powiem wam jedno : żałujcie!
Nie ważne jak bardzo żenujące ma być wasze zadanie NIGDY nie jesteście sami. Zawsze jest obok Was ktoś z waszej klasy, rocznika czy czegoś tam i być może jemu też się nie chce, a nawet bardziej niż Tobie. Siedzicie w tym razem. A jak nie jesteś sam, to zawsze może być zabawnie, a nawet porażkę możecie zamienić w żart. Po za tym może się okazać, że wcale nie było tak źle ( czyli tak jak w moim wypadku) a ludzie z twojej klasy mogą okazać się bardzo spoko ludkami, z którymi można się powydurniać. Także korzystajcie, póki macie szansę!

PS. za 11 dni Wigilia! 😄



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz