Pamięć nieulotna

Autor: Edward Snowden

Wydawnictwo: Insignis

Liczba stron: 428

Data wydania: 17 września 2019

Ocena: 6/6 

Natura zaprogramowała nas do rozpoznawania wzorców. Wszystkie decyzje podejmujemy na podstawie przechowywanych w pamięci założeń [...]. Na ich podstawie przewidujemy potencjalne konsekwencje zamierzonych przez nas działań; zdolność szybkiego i trafnego przewidywania następstw naszych wyborów w oparciu o posiadane informacje nazywamy inteligencją. Ale nawet najinteligentniejsi z nas polegają niekiedy na założeniach hipotetycznych, które nigdy nie zostały zweryfikowane - dlatego wszystkim nam zdarza się podejmować błędne decyzje. Ktoś, kto posiada większą od nas wiedzę albo potrafi szybciej i precyzyjniej rozumować, może wykorzystać nasze błędy do osiągnięcia rezultatów, jakich byśmy się nie spodziewali. Na tym polega egalitarny charakter hakerstwa - nie ma znaczenia kim jesteś; liczy się wyłącznie twoja sprawność umysłowa.

Zobaczyłam tę książkę na Instagramie - ponoć dobra, ważna i daje do myślenia. Postanowiłam przekonać się o tym na własnej skórze i tak oto kolejna książka znalazła się w nieskończonej kolejce "do przeczytania". 

Długo ją wyjmowałam, układałam i przekładałam, aż zaczęła mi przeszkadzać. Do najchudszych nie należy, ale jak już się za nią wzięłam to czytałam całymi dniami. Przede wszystkim wynikło to z ciekawego podejścia jakie obrał autor. Uznany za eksperta w swojej dziedzinie opisuje krok po kroku jak zdobył ten niepisany tytuł. Co ważne zaznacza, że nie raz popełnił błąd, co jest niesamowicie budujące. Pokazuje jak i jaką drogę przebył zanim został uznany za zdrajcę. Spisanie i opublikowanie tej historii (i podjęcie działań w niej opisanych) musiało kosztować wiele odwagi. 

Edward Snowden to ten, który wyniósł z biura dokumenty świadczące o inwigilacji społeczeństwa za pośrednictwem internetu. Należy zaznaczyć, że dokumenty te miały najwyższy stopień tajności. Jednak osądzić, czy było to słuszne, czy nie może każdy we własnym zakresie ze swoimi przekonaniami. Autor wyjaśnia jakie powody miał ku temu, by podjąć się wyżej opisanego czynu. Kosztem tego znalazł jedynie polityczny azyl w Rosji. Musiał pożegnać się z całym dotychczasowym życiem, skazany na wieczne potępienie ze strony tych, którzy nie zgadzają się z jego postępowaniem. Snowden był tego wszystkiego świadomy i podjął decyzję rozważając wiele "za" i "przeciw". 

Ta książka ma nie tylko odsłonić przed nami historię człowieka, który obnażył tajemnice władz. Ma być nie tylko rozrywką. Ona ma nas uświadomić, że wszystko co robimy w internecie, pozostaje w nim na zawsze. Założę się, że większość użytkowników internetu nie czyta komunikatów i formularzy mówiących o tym kto legalnie (za naszą zgodą) ma dostęp do informacji i śladów jakie po sobie pozostawiamy w cyberprzestrzeni.  Może też być tak, że wszystko to, co na nasz temat jest w internecie, któregoś dnia zostanie użyte przeciwko nam - warto o tym pamiętać.

Książkę może przeczytać każdy, ale jedni zrozumieją ją bardziej (informatycy, matematycy) a inni mniej (na przykład ja). Widać staranie, by czytelnik mający nikłe pojęcie o technologii zrozumiał jak najwięcej, ale gwarancji nie ma. Przy tym miałam wrażenie, że to swego rodzaju "uporządkowany chaos". Trudno jest opisać chronologicznie wielowątkową i wieloetapową opowieść o swoim życiu wplatając przy tym wyjaśnienia działania technologii (od najprostszej po tę bardziej skomplikowaną). 

Mimo, że grubość może przerażać - polecam gorąco! Wszystkim tym, których zainteresowała historia Edwarda Snowdena oraz tym, którzy chcą się dowiedzieć więcej o technice i nabrać świadomości. Ta książka niewątpliwie Wam w tym pomoże.