W gimnazjum zetknęłam się z Wattpadem i spędzałam długie godziny na czytaniu. Teraz, kiedy tam zaglądam, to tylko dla konkretnych opowieści. Być może już "wyrosłam", stałam się bardziej wybredna, nie wiem. Cieszę się jednak, że trafiłam tam na kilka perełek, o których pisałam tutaj:
Polecajka - książki z Wattpad
Cykl: Royal
Wydawnictwo: NieZwykłe
Rok wydania: 2022
Ocena: 5/6
Jedną z tych perełek jest trylogia Royal Sylwii Zandler. Czytanie jej w internetach skończyłam mniej więcej w połowie drugiego tomu, a dokończyłam już w wersji papierowej, co było przyjemną zmianą. Pełna sprzecznych emocji, dwuznacznych sytuacji i niespodziewanych zwrotów akcji historia wciągnęła mnie od pierwszych zdań. To pewnego rodzaju fanfiction (główny bohater to Luke Hemsworth), więc co nieco można sobie wyobrazić na podstawie rzeczywistości. Pojawia się tutaj także jeden z moich ulubionych motywów - enemies to lovers. Vivian będąc na wymianie studenckiej znajduje pracę w pałacowej kuchni, gdzie wpada w oko rozkapryszonemu następcy tronu. Ten oczywiście postanawia ją zdobyć, bo w końcu jest księciem. Nie przewidział on jednak, że Vivian nie jest taka jak inne dziewczyny.
Akcja jest wartka i pełna napięcia, które co chwila wzrasta i opada, nie można się oderwać! I nie można się nie denerwować. Totalny rollercoaster emocjonalny, nieporozumienie za nieporozumieniem i głupie decyzje na pierwszym planie, ale tego typu historie mają to do siebie, że właśnie takie są. Toczy się walka tego, co wiesz z tym, co czujesz. Tego rodzaju historie jednocześnie chcę i nie chcę skończyć. Lubię królewskie klimaty, perypetie z życia royalsów i cały ten klimacik. Chciałam wiedzieć co będzie dalej, ale z lekkim powątpiewaniem przewracałam kartki nie wiedząc jakiego rozwoju sytuacji mam się spodziewać. Przyjemnie mi się czytało, przeżywało te wszystkie emocje i dramaty. Mamy tutaj obraz dojrzewającej, momentami toksycznej miłości, która wystawiana jest na ciężką próbę. Czy ją przetrwała? Tego musicie się sami dowiedzieć.
Dodatkowym atutem jest to, że cała ta historia została równomiernie podzielona na trzy tomy, nie była rozciągana na siłę, przeciągana i nudna. Wszystko w sam raz. Zakończenie również - jest ono zamknięte, ale też daje ewentualną furtkę na rozwój historii, gdyby autorka chciałaby jeszcze coś do niej dodać. Tylko w tym wypadku byłoby to nieco ryzykowne, bo Luke i Vivian przeszli przez tyle dramatów, że nie wiem czy znieśliby więcej (choć bardziej martwiłabym się o czytelników aby się nie znudzili, niż o wymyślone postaci).
Czy polecam? Jak najbardziej! Jeśli podobał Wam się klimat Rywalek, Pamiętnika księżniczki, to ta seria powinna przypaść Wam do gustu. No i jeśli tak jak ja lubicie wiedzieć co nieco o rodzinie królewskiej Wielkiej Brytanii to wiecie co robić (pisząc to pomyślałam sobie, że właściwie księżne Kate i Meghan to takie prawdziwe wersje Vivian).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz