Cześć wszystkim! Dzisiaj trochę o tym, jak wybrać dobrą książkę!
Od razu mówię, że nie u wszystkich jest tak samo, ale zawsze warto spróbować.
- Tematyka.
Zawsze czyta się o wiele lepiej, jeśli wybierzesz książkę o takiej tematyce jaką lubisz. Raczej ciężko byłoby zmusić kogoś kto nie lubi romansów do czytania właśnie takiej książki. Lubisz thrillery? Czytaj thrillery! Lubisz opowieści obyczajowe? Czytaj opowieści obyczajowe! Lubisz dramaty? Czytaj dramaty! Nikt Ci tego nie zabroni, a przy okazji będziesz czerpać radość z czytania.
Ale uwaga! Nie radziłabym zatrzymywać się na tylko jednej tematyce, warto próbować nowych rzeczy.
Ale uwaga! Nie radziłabym zatrzymywać się na tylko jednej tematyce, warto próbować nowych rzeczy.
- Pierwsza strona
Jeśli nie masz pewności, czy zacząć czytać książkę którą akurat znalazłeś w bibliotece, albo zastanawiasz się nad jej kupnem stojąc w księgarni otoczony półkami pełnymi stworków, które wołają "weź mnie! weź mnie!" i aż dostajesz szału, to mam dla Ciebie małą radę. Przeczytaj pierwszą stronę i nie pomijaj niczego. Jeśli przeczytałeś to szybko, bez problemu i dokładnie wiesz co zostało opisane, a w dodatku prawie przewróciłeś kolejną kartkę, to mogę Ci pogratulować. Książka, którą sobie upatrzyłeś może okazać się naprawdę dobrym wyborem. Jednak jeśli przeczytanie tego zajęło ci mnóstwo czasu i było wymuszane, to lepiej się nad tym zastanów.
- Czcionka
Z pozoru czcionka to nic takiego, jednak kiedy przychodzi co do czego, to ociągamy się z czytaniem, bo na przykład czytamy tą samą linijkę sześć razy. Mogą nas też boleć oczy, albo głowa. Dlaczego? Ponieważ czcionka jest za mała i musimy się na niej za bardzo skupiać, co skutkuje wcześniej wymienionymi bólami oczu i głowy, a w dodatku spowalnia czytanie. Czasem warto zwrócić na to uwagę.
- Liczba tomów
Większość ludzi powie, że to bez sensu, że dobrą sagę przeczyta się nawet wtedy kiedy ma czterdzieści części. Dobra, zgadzam się, ale nie do końca. Załóżmy, że masz mało czasu i dobrze wiesz, że pomiędzy jedną a drugą książką minie trochę czasu. Moim zdaniem trochę bez sensu jest zaczynać jakąś długą i wciągającą sagę, żeby później katować się pytaniami aż do następnej części przed dłuższy czas. Ode mnie tyle w temacie.
- Perełki
Zauważyłam, że dużo ludzi kupuje nowe książki i interesuje się tylko nowościami. Albo, że małe dzieci zamiast czytać wolą oglądać telewizję i "bajki" (które moim zdaniem są coraz bardziej głupie) niż czytać. Nie znają wielu historii Disney'a i po prostu mnie to boli. Do czego zmierzam? Do tego, że czasem warto sięgnąć po coś "starszego", tak po prostu.
Ode mnie to wszystko, mam nadzieję, że komuś to pomogło! Buziaki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz